W ostatnim meczu towarzyskiego turnieju w Rumunii Śląsk pokonał bośniacki KK Igokea wynikiem 76:74. Dzięki temu zespół Miodraga Rajkovicia uplasował się na trzeciej pozycji w Memoriale Antonio Alexe w Oradei.
Na otwarcie zawodów, trzecia drużyna Basket Ligi przegrała z gospodarzami, CSM Oradea, z wynikiem 80:84. W rezultacie, wrocławianie stanęli do rywalizacji o 3. miejsce w turnieju z bośniackim KK Igokea, które dzień wcześniej uległo drużynie z Cluj po zaciętej walce.
Zespół z Bośni lepiej rozpoczął spotkanie, w pierwszej połowie wymuszając na Śląsku aż 13 strat, co pozwoliło im na zejście do szatni z przewagą siedmiu punktów. WKS ponownie rzucił się w wir odrabiania strat w ostatniej części meczu, jednak tym razem ta pogoń zakończyła się sukcesem. Najpierw seria ośmiu punktów umożliwiła wyrównanie, a w końcówce drużyna przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie, zespół Miodraga Rajkovicia odniósł zwycięstwo 76:74.
WKS miał dziesięciu zawodników na parkiecie, z których każdy zdobył punkty, a rezerwowi rzucili łącznie 45 punktów. W drużynie Śląska wyróżnili się Kenan Blackshear (13), Ajdin Penava (11) oraz Marcel Ponitka (10), osiągając dwucyfrowe wyniki. Mimo niskiej skuteczności i wielu strat, wrocławianie zdołali zrekompensować te niedociągnięcia dzięki wysokiej skuteczności rzutów za dwa punkty (75%) oraz wyraźnej przewadze w zbiórkach.
KK Igokea – WKS Śląsk Wrocław 74:76 (18:17, 21:15, 20:20, 15:24)
Śląsk: Blackshear 13, Penava 11, Ponitka 10, Gołębiowski 9, Nunez 8, Lynch 8, Kulikowski 7, Wiśniewski 4, Senglin 4, Szelążek 2.